Trzesienie silnika.

Sprawa tyczy brata mondeo mk3 1.8 pb +lpg. Mianowicie jak rano zapala to chodzi dobrze trzyma obroty a potem nagle w dół i prawie że gaśnie, potem jak się unormuje to czuć że nierówno chodzi tak jakby wypadanie zapłonu. Świece były zmieniane na oryginalne i kable ngk kilka tysięcy temu. Sprawdziłem ostatnio świece i na drugim cylindrze była ceramika okopcona, czarna wytarłem ale i tak zostało. Po za tym ceramika jest biała nie ma żółtego nalotu jak przy zużytych, podmieniłem kable na stare ale to samo. Czytałem wiele tematów na ten temat na forum więc jeszcze odkręciłem cewkę dokładnie oglądałem ale nigdzie pęknięć nie ma, chciałem podmienić od mojego ale inna wtyczka. Po za tym jest ona firmy Bosch nie powinna być motocrafta? może ktoś już zmieniał nie wiem. Szczerze to nie wiem co zrobić no chyba że jeszcze podmienię od mojego świece i kable ale nie są nowe. Co radzicie?

reset kompa robił? czyścił krokowca? to nic , że bosh. A to , że pęknięć nie widać nic nie znaczy. Na moich trzech co padły też nie było.

U mnie podobnie, może nie tak gwałtownie, ale czuć że silnik nierówno chodzi. Niekiedy przejadę 400km i wszystko jest ok, a przychodzi moment że praktycznie każde zatrzymanie się na światłach, stopie itd = delikatne wariacje silnika. Wyczyściłem krokowca, jednak problem po 3-4k km powrócił, świece nowe platyny, nowe kable motorcrafta. Dzieje się tak na LPG, po przełączeniu na bynke, problem natychmiast znika. ;)