Witam, mam taki problem jak w temacie. Wiem, ze o podobnych problemach juz pisano na forum, bo korzystalem z szukajki ale u mnie jest troche inaczej i chce zapytac czy ktos juz mial podobny problem. W czasie jazdy samochód zachowuje sie normalnie nic nie bije, nie stuka dopiero przy hamowaniu zaczyna szarpac kierownica i to dosc powaznie ale to nie koniec - przy szybkosci ok 20 km/h kolo podskakuje jakby mialo wybrzuszenie. Pojechalem do wulkanizatora i nic nie widzial takiego. W zeszlym roku wymienione tulejki wahacza, sworznie i w tym roku wszystkie laczniki stabilizatorow. Problem pojawil sie mniej wiecej na wiosne chyba jeszcze przed wymiana kol na letnie.
Ja miałem identycznie. W czasie jazdy ELEGANCKO. Przy hamowaniu biło kierownica + lekko ściagało na prawo. Wymieniłem tarcze i klocki hamulcowe i wszytko elegancko. Robiłem to ponad rok temu i na razie jest cacy..
jak zakladasz nowe tarcze to mozesz je spalic. one maja jakis czas dgrzewnia gdzie nie wolno ostro hamowac i dlugo. nie dawo wyminiale na mintex i pisalo tam o tym. a tym bardzej jak kupisz tani badziew to wiesze prawdopodobienstwo
Najważniejsze jest pierwsze 300 kilosów i 1000, jak w tym czasie coś było przegrzane to później czkawką to wychodzi. Druga sprawa że tarcze z niższej póki i przy tych 15-20tyś jak dostaną po tyłku to mogą sfiksować. I często wystarczy np jedno ostre hamowanie i zachlapanie tarcz wodą z kałuży, no i zaczynają się kłopoty. Swego czasu bodajże GrzesDC miał przypadek (na motorcraftach) że było ostre hamowanie jak mu ciągnik wyjechał, ABS nie zaskoczył skotłował tarcze i klocki. Więc i te "lepsze" zestawy też można załatwić.